Tłumaczenie z tureckiego: Anna Polat
Liczba stron: 482
"To opowieść o cyprysach i ciemnych dolinach, o opuszczonych i zaniedbanych nadmorskich domach, starych, przeżartych rdzą statkach i Bóg jeden wie jakich towarach, o poezji bosforskich łodzi i dworów, zrozumiałej wyłącznie dla ludzi, których życie upłynęło na tym brzegu, o odkrywaniu smaku życia pośród ruin cywilizacji - jakże potężnej i wyjątkowej; o radości, zabawie i zwyczajnej chęci zrozumienia tego świata, odczuwanej przez dziecko, które nic nie robi sobie z historii i dawnej potęgi. To opowieść o niepewności i bólu pięćdziesięcioletniego pisarza, o jego przyjemnościach i doświadczeniach, które nazywa życiem."
- Orhan Pamuk
- Orhan Pamuk
I znowu Turcja. Pomału zaczyna się zmieniać moje spojrzenie na ten kraj; do tej pory w zasadzie obojętne czy neutralne, ostatnio z każdą następna lekturą mającą jakiś związek z Turcją chłonę, czasem z fascynacją, czasem ze zdziwieniem, a zawsze z ciekawością każdą informację, historię czy opowieść o Turcji. Kiedyś tak samo miałam z Japonią :)
"Stambuł" to w pewnym sensie autobiografia. Autor z nostalgią wspomina swoje dzieciństwo i lata młodości, a wspomnienia te są nierozerwalnie związane ze Stambułem, w którym się urodził i spędził sporą część dorosłego życia.
Stambuł - miasto pełne smutku, melancholii, tureckiego "hüzün". Stambuł czarno-biały, zatopiony w stalowoszarym półmroku, skrywający wspaniałą osmańską architekturę przykrytą ubóstwem, brudem i zaniedbaniem. Bosfor, z którego można zobaczyć cały Stambuł z jego rozgardiaszem: meczetami, biednymi przedmieściami, mostami, minaretami, wieżami, ogrodami i gigantycznymi wieżowcami.
Pamuk pisze: "to, co teraz czytacie, jest moją własną historią." I dalej: "Czy tajemnica Stambułu polega na tym, że imponująca przeszłość współistnieje tu ze współczesna nędzą i obok wielkiej otwartości na obce wpływy niczym wielkiej tajemnicy strzeże się niedostępnego życia maleńkich społeczności? I że za ostentacyjną urodą pomników skrzętnie skrywane są rozsypujące się życie codzienne i kruche relacje z innymi ludźmi? Wszystkie słowa wypowiedziane przez nas na temat naszego miasta, jego duszy i racji istnienia, będą w istocie opowieścią o naszym życiu. Jedynym centrum miasta jesteśmy bowiem my sami."
"Stambuł" to nostalgiczny portret miasta i urzekająca opowieść o życiu pośród ruin bizantyjskiej, a potem osmańskiej cywilizacji. Książkę docenią zwłaszcza ci, którzy znają czy zwiedzili Stambuł. Dla pozostałych będzie to z pewnością fascynująca podróż w nieznane. Polecam.
Moja ocena: 5/6
Nie przepadam ze Pamukiem, chociaż go doceniam.
OdpowiedzUsuńUdało mi się przemęczyć trzy jego powieści, w tym "Stambuł", który był najsłabszy.
Ta książka mnie najzwyczajniej w świecie znudziła - opisy nie zainteresowały, klimat nie wpłynął, rozważania nie zmusiły do rozważań.
Zdecydowanie bardziej wolę "Śnieg", w którego czytanie można się pobawić; pograć z autorem w grę w literaturę.
To odwrotnie niż ja, dla mnie "Stambuł" ma w sobie osobliwy urok, natomiast "Śnieg" bardzo ciężko mi się czytało, zupełnie nie ten klimat. Trzeba przyznać, że Pamuk nie pisze książek w stylu "łatwe i przyjemne" czy do poczytania w jeden wieczór.
Usuń